Szanuję koleżanki i kolegów z PSL-u, ale cały czas są mocno nogami jest w średniowieczu. To nie te czasy. Polki i Polacy jasno mówią jasno w różnego rodzaju badaniach, że chcą liberalizacji prawa aborcyjnego, dekryminalizacji aborcji.
Ja nie wiem dlaczego PSL akurat w tej kwestii traci słuch i nie chce się nad tym pochylić.
Nie rozumiem ich motywacji, denerwuje mnie, że koledzy z PSL-u wypowiadają się na temat moich i moich koleżanek praw. Mnie interesuje to, że Polska wraz z Maltą doprowadziły do tego, że sytuacja kobiet w tych krajach jest najgorsza w Europie. Moim obowiązkiem jako polityczki jest mówienie o tym, mam nadzieję, że kiedyś z tego powodu poczują wstyd.
To nie jest pierwszy raz, kiedy PSL boi się bardziej Kościoła, niż swoich koleżanek czy żon. Naszym zadaniem, jako polityków, jest ułatwianie Polkom życia, aby miały możliwość wyboru. Aborcja jest jedną z możliwości wyboru, kiedy zachodzi, nikt przecież nie zmusza do przerywania ciąży.
Joanna Scheuring-Wielgus, eurodeputowana
Polskie Radio Program III, 21 października 2024 r.